† Forum o zespole Death † † Forum o zespole Death †
Prosze o rejestracje. Najaktywniejszych czlonkow forum bede mianowal na moderatorow :)
† Forum o zespole Death †
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Koncert w Chorzowie-recenzja

 
Odpowiedz do tematu    Forum † Forum o zespole Death † Strona Główna -> Metallica
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
natala13




Dołączył: 23 Lip 2005
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 17:03, 25 Lip 2005    Temat postu: Koncert w Chorzowie-recenzja

Metallica

Twisted Evil

GDZIE i KIEDY: Chorzów 31.05.2004


RECENZJA:

31 maja miało u nas miejsce niecodzienne, niewątpliwie warte uwagi wydarzenie, a mianowicie po 5 latach przerwy nasz kraj odwiedził zespół-legenda czyli Metallica. Na koncert ten ja, tak jak zapewne tysiące innych fanów, czekałam od ponad pól roku...i wreszcie stało się- w poniedziałek 31 maja już od wczesnego ranka do Chorzowa z całej Polski zaczęły napływać masy ludzi spragnionych niezapomnianych doznań jakie miał im ten koncert dostarczyć. No i nie zawiedli się...ale zacznijmy od początku...

Parę minut po godzinie 15 otworzyły się bramy Stadionu Śląskiego i przed oczami szczęśliwców, którym udało sie przez owe bramy wcisnąć do środka ukazała się ogromna(podobno 8-piętrowa) scena. To na niej miała rozegrać się główna akcja tamtego wieczoru. Pomimo strasznego upału, ktory doskwierał wszystkim obecnym, każdy cierpliwie czekał aż wreszcie zacznie się coś dziać...a dziać się zaczęło ok. 17.30 kiedy to na scenę wkroczył Vader. Nie grali długo bo tylko 20 minut ale w tym czasie zdążył rozruszać otępiałą od słońca publiczność(a przynajmniej jej część). Jednak to był dopiero przedsmak...Po jakiejś godzinie przerwy doczekaliśmy się występu doskonale wszystkim znanego zespołu Slipknot. Widownię ogarnął dziki szał. Kolesie ze Slipknota wyskoczyli oczywiście w swoich tradycyjnych maskach prezentując swoje znane przeboje jak i utwory z nowej płyty. Użyli też, znany zapewne niektórym ,patent, w którym to cała widownia siada na ziemi a po kilkunastu sekundach zaczyna dzikie pogo(nie da się tego jaśniej opisać).

Po Slipknocie mieliśmy ok. 1,5 godziny przerwy, kiedy to na płycie robiło się coraz ciaśniej i ciaśniej, tłum napierał na scenę i zaczynało brakować powietrza...znak to,że coraz bliżej wejścia Metallicy....i wreszcie są!!! Godzina 21- Metallica wkracza na scenę. Ich wejście poprzedzone było, znanym z płyty nagranej z orkiestą symfoniczną, utworem "Extasy of gold", który wprawił 45-tysięczną publiczność w euforię. Jednak prawdziwe szalenstwo zaczęło się gdy na scenę zaczęli wkraczać poszczególni muzycy zespołu. 2- godzinne show zaczęło się na dobre. Wypadałoby napisać od czego się zaczęło ale szczerze mówiąc to zapomniałam(za dużo wrażeń)ale jak ktos pamięta to niech dopisze. Chłopaki spisali się naprawdę super. Zaprezentowali zrówno utwory z "St. Anger"( m.in. utwór tytułowy oraz "Frantic") jak i dobrze znane wszystkim przeboje, tutaj wymienić można "Enter sandman", "Sad but true", "Nothing else matters","Wherever I may roam", na wyraźne życzenie publiczności -"Master of puppets" i wiele innych. Utwór "One" poprzedzony był sporą liczbą wybuchów ognia na scenie, jeszcze bardziej spotęgowały one wrażenia estetyczno-słuchowe. Należałoby dodać,że w stronę publiczności poleciała niezła ilość kostek i dwie pary pałeczek Larsa.

Może traktuję to wszystko trochę skrótowo, ale ten koncert możnaby opisywać w nieskonczoność więc staram się oddać samą kwintesencję. Oczywiste jest,że publiczność tak łatwo nie dała Metallice zejść ze sceny, udało nam się wymusić na nich kilka bisów. Na zakończenie(takie definitywne zakończenie usłyszeliśmy "Seek & destroy", każdy starał się jak mógł i resztką sił wyśpiewywał wraz z Jamesem słowa piosenki....niestety wszystko co dobre szybko się kończy, także "nasz" koncert dobiegl końca. Zaśpiewaliśmy jeszcze "Sto lat" a wyraźnie szczęśliwi muzycy starali się powiedzieć nam parę słów po polsku, obiecując jednocześnie, że jeszcze nas odwiedzą i to na pewno szybciej niż po 5 latach jak to miało miejsce teraz. Podnieśli do góry polską flagę z napisem "Metallica" na środku, którą dostali od jednego z fanów, ukłonili się, pomachali i poszli.....a nam pozostało wierzyć, że niedlugo znów ich zobaczymy....no cóż, ja więrzę w to całym sercem, a na następny koncert stawię się na pewno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum † Forum o zespole Death † Strona Główna -> Metallica Wszystkie czasy w strefie GMT
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin